Brak odzewu na CV jest jedną z najtrudniejszych sytuacji dla poszukujących pracy. Wysłane 500 CV a odpowiedzi brak. Można tylko załamać ręce. No bo cóż innego zrobić kiedy nawet nie wiemy dlaczego nas odrzucają.
• Czy się nie wyróżniam?
• Czy mnie przeoczyli?
• Czy moje CV nie przykuwa uwagi?
• Czy jestem do niczego?
To tylko klika przykładów pytań, które słyszę od poszukujących pracy na co dzień. Lista domniemanych powodów, wątpliwości jest znacznie dłuższa. Co gorsza, na pewnym etapie poszukujący pracy zaczynają oceniać ten stan rzeczy, w sposób, który w psychologii określa się niekonstruktywną krytyką (jadą po całości po sobie czyli oceniają siebie skrajnie negatywnie, uogólniając ocenę dotyczącą tej jednej sytuacji na całą swoją osobę mówiąc np. "nic mi się nie udaje", "jestem do d…"). Taka reakcja jest poniekąd zrozumiała ale absolutnie nie służy dalszym poszukiwaniom pracy. Uogólniona, negatywna ocena jest bowiem zaprzeczeniem całego naszego jestestwa, własnych umiejętności i wiedzy. Tymczasem wiara w siebie i nasze kompetencje jest kluczowa podczas poszukiwania pracy. Oczywiście krytyka jest potrzebna ale tylko ta konstruktywna, czyli taka która pomoże nam wyciągnąć wnioski, jakie konkretnie działania są niewłaściwe oraz co i jak należy poprawić.
POSZUKIWANIE W POCZUCIU ZADOWOLENIA I EFEKTYWNOŚCI czyli jak zacząć poszukiwania, żeby dobrze skończyć?
Co można więc zrobić, aby to zmienić? Albo lepiej, co można zrobić aby tego uniknąć czyli uzyskać odzew na aplikacje niczym dojdzie do takiego stanu? Okazuje się, że wiele.
Zacznijmy od tego, że miarą efektywności poszukiwania pracy wcale nie jest sama w sobie ilość wysłanych CV. Na wstępnym etapie poszukiwań miarą sukcesu jest ilość zaproszeń na rozmowy. Aby je zdobyć kluczowe jest wysyłanie dobrze dopasowanych do potrzeb pracodawcy aplikacji. Dlatego osoby, które są zdeterminowane na pozyskanie jednej konkretnej oferty, dostosowują do niej swoje aplikacje i kwalifikacje najszybciej znajdują pracę. Oto kilka przykładów z warsztatu CVnaWymiar.pl: Zarządzający Sprzedażą po pół roku braku jakiegokolwiek odzewu na ogólne CV dostał zaproszenie po pierwszym dostosowaniu CV do oferty, Sports Manager po dostosowaniu CV dostał się z ramienia UEFA do pracy przy obsłudze drużyny Danii na Euro 2012, Dziennikarz został zaproszony do rekrutacji w EuroNews we Francji, Cukiernik startujący do Kopenhagi zaraz po wysłaniu CV otrzymał zaproszenie z informacją - "Ma Pan bardzo dobre CV na to stanowisko" itp. itd.
Oczywiście zmiennych wpływających na zaproszenie na rozmowę jest bardzo dużo i nie można zagwarantować, że jedna dobrze dostosowana aplikacja to od razu załatwi (bo czasami nasza konkurencja jest lepsza, sprawdzona czy rekomendowana, zmienia się koncepcja stanowiska, rekrutacja jest wstrzymana, jest sezon ogórkowy itd.).
Z doświadczeń poszukujących pracy wynika jednak, że powinniśmy dostać przynajmniej jedno zaproszenie na 10-30 dobrze dopasowanych aplikacji. Jeśli po wysłaniu pierwszych 10-30 aplikacji nadal nie dostajemy zaproszeń to najczęściej możemy być prawie pewni, że nie są dobrze dopasowane lub coś jest nie tak z naszymi metodami poszukiwania pracy. Zanim roześlemy kolejne aplikacje trzeba to poprawić.
Wracając do przykładu z początku postu, jeśli ktoś wysyła 500 CV i dostaje jedno, dwa zaproszenia to wcale nie znaczy, że dobrze mu idzie - ten efekt to jest raczej łut szczęścia lub jak to nazywają amerykanie Efekt Spamuj i Módl się. Dawno, dawno temu w czasie rynku pracownika ta metoda może się bardziej sprawdzała ale obecnie sprawdza się co raz mniej. Żeby nie powiedzieć wcale w porównaniu do wysyłania dostosowanych aplikacji. Oczywiście rozumiem, że każdy orze jak może i lepsze jakiekolwiek działanie niż brak. I w ogóle podziwiam takie osoby za wytrwałość i odwagę w dzieleniu się swoimi danymi osobowymi i historią praktycznie z kim popadnie. Mam jednak uzasadnione obawy, że oprócz straty czasu, ryzykowania bezpieczeństwa danych takie podejście zamiast przybliżać nas do zdobycia wymarzonej pracy tylko nas od tego odwodzi. Dlatego chcę też rozgłosić wszem i wobec, że obecnie jest wiele łatwo dostępnych metod, które nie tylko pomagają znaleźć pracę co pomagają zdobyć tą wymarzoną. Do kluczowych elementów należy wspomniane dostosowywanie aplikacji. O kolejnych metodach i ich aspektach postaram się napisać przy najbliższej okazji, na tą chwilę polecam abyś zweryfikował efekty swoich poszukiwań, odpowiadając na następujące pytania:
• Ile razy aplikowałeś o pracę podczas obecnego/ostatniego poszukiwania pracy?
• Ile czasu szukasz/szukałeś pracy?
• Ile dostałeś w tym czasie zaproszeń na rozmowę?
• Ile tych zaproszeń dotyczyło Twojej wymarzonej pracy lub takiej która Cię do niej może przybliżyć?
Jeśli nie dostałeś przynajmniej jednego zaproszenia na każde 10-30 to ważny znak, że czas popracować nad skutecznością poszukiwań: metodami i dostosowaniem swoich aplikacji. Jeśli dostajesz przynajmniej jedno zaproszenie na każde 10-30 wysłanych aplikacji to gratuluję! Jesteś na dobrej drodze do zdobycia pracy!
O autorze: